Żłobek Motylek nie otrzyma dotacji

Decyzją rządu, żłobki w całej Polsce zostały zamknięte z powodu epidemii koronawirusa. W Jastrowiu funkcjonuje obecnie jeden żłobek, który prowadzony jest przez podmiot prywatny, Panią Dorotę Ludewicz. Wszyscy w Jastrowiu już wiedzą o konflikcie pomiędzy Ryszardem Ludewiczem, a burmistrzem Piotrem Wojtiukiem, który dotyczy bezprawnego zwolnienia pracownika Hali Widowiskowo-Sportowej. Czy przegrana w sądzie burmistrza, ma związek z zatrzymaniem dotacji dla żłobka, który prowadzi synowa Pana Ludewicza?

Żłobek "Motylek" w kwietniu był nieczynny, bo tak wskazywały przepisy. Jednak wynagrodzenia dla pracowników, czy koszty czynszu i mediów trzeba zapłacić. Oprócz placówki w Jastrowiu, Pani Dorota Ludewicz prowadzi także żłobek w Zakrzewie i w Złotowie. Palcówka w Zakrzewie jest prowadzona w ramach projektu unijnego i nie jest tam niezbędna dotacja z miasta, aby zapewnić niskie koszty funkcjonowania żłobka. Inaczej jest w  Złotowie czy w Jastrowiu, gdzie część pobytu dziecka w żłobku jest finansowana z dotacji gminnej. 

W Jastrowiu rodzice płacą za pobyt swojego dziecka w żłobku 680złotych, bo 300 złotych na każde dziecko żłobek otrzymuje z kasy gminnej. W miesiącu jest to kwota 9600zł za 32 dzieci. Koszt utrzymania dziecka w żłobkach prowadzonych samodzielnie przez gminy, waha się od 1000-1400złotych, dlatego samorządy bardzo chętnie korzystają ze wsparcia prywatnych podmiotów, aby koszty funkcjonowania placówek był jak najmniejszy. 

Aby jeszcze bardziej zminimalizować koszty rodziców posyłających swoje pociechy do żłobka, "Motylek" wystąpił z petycją o zwiększenie dotacji dla żłobka. Zasada miała być bardzo prosta, aby obniżyć opłaty dla rodziców, dokładnie o taką wartość o jaką nastąpiłoby zwiększenie dofinansowania z gminy. Komisja Skarg Wniosków i Petycji  pozytywnie oceniła ten pomysł i 26 czerwca 2019 roku podjęta została przez wszystkich radnych uchwała  o rozważenie podjęcia inicjatywy uchwałodawczej w zakresie nowelizacji uchwały 518/2018 Rady Miejskiej w Jastrowiu z dnia 26 czerwca 2018r. w sprawie wysokości i zasad udzielania oraz rozliczania dotacji celowej dla podmiotów prowadzących żłobki lub kluby dziecięce na terenie gminy i miasta Jastrowie. Niestety burmistrz nie podjął tego tematu do dnia dzisiejszego. 

Kilka miesięcy później w dobie kryzysu związanego z epidemią padła decyzja, ale już całkowicie inna. Pani Dorota Ludewicz otrzymała 8 maja pismo o nie udzieleniu dotacji, za kwiecień. Podano tam argumenty o braku podstaw prawnych do wypłacenia dotacji , wskazując, że skoro żłobek jest zamknięty, to właściciel nie ponosi kosztów. Niestety nie podano podstawy prawnej i przepisów, na podstawie których została wydana ów decyzja. Pani Dorota nie zgodziła się z taką interpretacja. Aby otrzymać dotację, obniżyła płatność za żłobek do wartości 270zł, zmniejszając przychód, co podkreśliła w odwołaniu do burmistrza.  Niestety, to nie przekonało urzędników, bo mimo że na odpowiedź mają 14 dni, to do dziś tej odpowiedzi brak.

Jak to wygląda w sąsiednim Złotowie, gdzie Pani Dorota także prowadzi  żłobek? W Złotowie nie było jakichkolwiek problemów, tak jak w większości gmin na terenie Polski. 

Obecnie Żłobek funkcjonuje normalnie, a podopieczni powracają po przerwie spowodowanej koronawirusem. Placówka musi jednocześnie spełniać rygorystyczne normy narzucone przez rząd. Nie wiadomo jednak, czy samorząd jeszcze raz uderzy w prywatnych przedsiębiorców. W najbliższym czasie powstanie żłobek publiczny, który stworzony będzie w dużej mierze ze środków zewnętrznych.  Większość mieszkańców popiera ten pomysł, jednak może się okazać, że  stworzenie żłobka z publicznych pieniędzy stanie się narzędziem w walce burmistrza Piotra Wojtiuka z przedsiębiorcami. Decyzja o powstaniu żłobka została podjęta na podstawie ankiety, którą przygotowali urzędnicy. Statystyki jednak wskazują co innego. W niedawno przyjętej przez radnych  "Ocenie zasobów pomocy społecznej za rok 2019"  znalazł się wykres, z którego wynika , że brakujące miejsca dla dzieci w żłobkach w województwie to średnia 21,16, a w gminie Jastrowie 0.00. Oznaczać to może, że gdy powstanie żłobek publiczny, wówczas dwa podmioty będą walczyć o ograniczoną ilość dzieci w gminie.  

.

Piotr Kurzyna