Liga Mistrzów UEFA to nie tylko arena spektakularnych pojedynków między najlepszymi drużynami Europy, ale także miejsce, gdzie zdarzają się niespodzianki, które na długo zapadają w pamięć kibiców. W historii tych rozgrywek nie brakowało momentów, które zaskoczyły nawet najbardziej doświadczonych ekspertów i fanów piłki nożnej. Poniżej przedstawiamy cztery z najbardziej zaskakujących meczów w historii fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Jednym z najbardziej pamiętnych momentów była niespodzianka, jaką AS Monaco sprawiło Manchesterowi United w sezonie 1997/98. Po bezbramkowym remisie w pierwszym meczu Monaco zremisowało 1-1 na Old Trafford, co wystarczyło im do awansu dzięki zasadzie bramek zdobytych na wyjeździe. David Trezeguet strzelił fenomenalną bramkę, która wstrząsnęła drużyną United. Kolejna sensacja z udziałem Monaco miała miejsce w sezonie 2003/04, kiedy to drużyna z Księstwa wyeliminowała Real Madryt. Po porażce 2-4 w Madrycie, Monaco zwyciężyło 3-1 u siebie, co dało im awans do półfinału.
Sezon 2003/04 był pełen niespodzianek, a jednym z największych bohaterów okazało się Deportivo La Coruña. W ćwierćfinale rozgrywek spotkali się z AC Milanem, który w pierwszym meczu wygrał aż 4-1. Wydawało się, że mistrzowie Włoch pewnie awansują do półfinału, jednak Deportivo dokonało niemożliwego, zwyciężając 4-0 w rewanżu i eliminując utytułowany zespół Milanu. To spotkanie pozostaje jednym z najbardziej niezwykłych powrotów w historii Ligi Mistrzów.
Villarreal, drużyna z małego hiszpańskiego miasta, również zapisała się w historii Ligi Mistrzów dzięki swoim zaskakującym występom. W sezonie 2005/06 wyeliminowali Inter Mediolan w ćwierćfinale. Po przegranej 1-2 w pierwszym meczu, Villarreal zwyciężyło 1-0 w rewanżu dzięki bramce Rodolfo Arruabarrena, co zapewniło im awans dzięki zasadzie bramek na wyjeździe. Kolejna niespodzianka z ich udziałem miała miejsce w sezonie 2021/22, kiedy to po remisie 1-1 u siebie, wygrali 3-0 z Juventusem na wyjeździe, co było ogromnym zaskoczeniem dla świata piłki nożnej.
W sezonie 2019/20, podczas jednomeczowego formatu fazy pucharowej z powodu pandemii COVID-19, Lyon pokonał Manchester City w ćwierćfinale. Mecz rozegrano na neutralnym terenie w Lizbonie, a Lyon zwyciężył 3-1, co było dużym zaskoczeniem, zważywszy na siłę drużyny prowadzonej przez Pepa Guardiolę. Dwa gole zdobył Moussa Dembélé, co zakończyło nadzieje City na zdobycie europejskiego trofeum w tym sezonie.
Wydarzenia te pokazują, jak nieprzewidywalna może być piłka nożna, co sprawia, że zakłady bukmacherskie ETOTO stają się jeszcze bardziej ekscytujące. Wyniki takie jak te, gdzie teoretycznie słabsze drużyny pokonują faworytów, pokazują, że warto stawiać na niespodzianki, które mogą przynieść nieoczekiwane wygrane.