Czy Przewodniczący Rady w Jastrowiu zostanie odwołany przez Wojewodę?

Dzisiejsza sesja nadzwyczajna miała kilka ciekawych uchwał, które są znaczące dla gminy, jednak najwięcej entuzjazmu wywołała uchwała, która miała być stanowiskiem Radnych w sprawie pisma od Wojewody  Wielkopolskiego, dotyczącego przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w sprawie naruszenia przez przewodniczącego Rady Krzysztofa Bzowskiego art 24f ustawy o samorządzie gminnym. Przepis ten wskazuje o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu gminy. 

Dyskusja rozpoczęła się już na samym początku sesji, gdy wiceprzewodnicząca Rady Agnieszka Kazberuk zgłosiła projekt uchwały do porządku obrad, aby stworzona została opinia Rady w sprawie Przewodniczącego. Wywołało to spore zdziwienia wśród niektórych radnych, gdzie zainterweniowała Radna Monika Król "Dostaliśmy uchwałę w dniu dzisiejszym, dla mnie jest to niezrozumiałe, że daje się nam tak mało czasu na zapoznanie się z nią, proponuję przenieść ten punkt na przyszły miesiąc" - skomentowała. Przewodniczący Rady próbował na wszelkie sposoby usprawiedliwić tryb podejmowanych decyzji i organizacji harmonogramu spotkań radnych, o którym on decyduje, jednak nie zaspokoiło to wątpliwości o zasadność wprowadzenia uchwały "z rękawa" na sesji nadzwyczajnej, gdzie głównym tematem miała być uchwała wspierająca wymianę pieców węglowych. 

" To jest sesja nadzwyczajna i wniosek radnej Król nie ma racji bytu, rację bytu ma wniosek, który ja zaakceptuje, a Państwo przegłosujecie" - odpowiedział na wątpliwości burmistrz Piotr Wojtiuk. Po krótkiej wymianie zdań i głosowaniu nad wprowadzeniem uchwały radni zadecydowali ostatecznie 8 głosami "za", że będą procedować uchwałę, aby jak najszybciej przekazać ją do Wojewody, by on zadecydował ostatecznie, czy Przewodniczący Rady złamał prawo. 

Dyskusja dotycząca "szybkiej uchwały" przeniosła się na ostatni punkt spotkania. Burmistrz wyraźnie dał do zrozumienia, że ta uchwała powinna być podjęta w takiej formie jak została przedstawiona, że Rada nie stwierdza zaistnienia wobec radnego Krzysztofa Bzowskiego przesłanek określonych w art 383 kodeksu wyborczego. Podkreślał również, że ostateczną decyzję podejmie Wojewoda Wielkopolski, a nadzór zapewne już ma jakąś ocenę sytuacji. Dodając, że podobny przypadek miał miejsce w powiecie i apeluje, aby nie otwierać "puszki Pandory".

Radny Piotr Kurzyna, zapytał się pozostałych radnych, czy zaznajomili się z dokumentem, który dostali 15 minut przed sesją i zdążyli go przeanalizować? Wskazując, że w korespondencji od Wojewody ten zwrócił się do Rady Miejskiej o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie. Tego postępowania faktycznie nie było, a jedynie wiceprzewodnicząca Agnieszka Kazberuk wysłała zbiór zebranych informacji do wojewody podpisując się swoją funkcją w Radzie. "Na jakiej podstawie prawnej Pani odpowiedziała Wojewodzie podpisując się wiceprzewodnicząca Rady? - dopytywał - Na podstawie jakich przepisów odpowiadała Pani w imieniu całej Rady? Skoro takie coś miało miejsce, to chyba coś jest nie w porządku. W uzasadnieniu mamy wpisane, że przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, ale kto je przeprowadził i kiedy? Dobrze byłoby , gdybyśmy podejmowali decyzję z pełną świadomością i z czystym sumieniem. - podkreślał.

Skoro wojewoda czeka tyle czasu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby otrzymał odpowiedź na początku czerwca, pod warunkiem, że Pan Przewodniczący zwoła sesję zwyczajną. Czy teraz Państwo Radni chcą, aby pod stanowiskiem opracowanym przez Panią wiceprzewodniczącą Kazberuk, bez podstawy prawnej, podpisać się bez dyskusji? Pod uchwałą wrzuconą 15 minut przed sesją. Zróbmy cokolwiek , aby wszystko na spokojnie wyjaśnić, a nie robić coś na "chybcika", bo to nie świadczy dobrze o  poziomie naszej pracy jako Radnych - zakończył Radny Piotr Kurzyna.

Przewodniczący podkreślał, że wszystko zostało wyjaśnione w pismach, które wszyscy widzieli. "Do tej pory Wojewoda opiera się na donosie" - podkreślał Krzysztof Bzowski. 

Swój głos zabrał także burmistrz Piotr Wojtiuk, który próbując bronić stanowiska wiceprzewodniczącej, podkreślał ze radny Kurzyna bierze złe przykłady z prac radnych w Wałczu i Złotowie, odnoszą się do jego wypowiedzi atakował personalnie radnego. 

Docelowo uchwała została przyjęta 7głosami "za" przy 5 głosach "wstrzymujących się". 

link do całej sesji: 

https://www.youtube.com/watch?v=29-sJa9kkBk

................................................................................................................................................................................................................................

kalendarz zdarzeń:

12 lutego 2021 roku, Wojewoda Wielkopolski wysłał do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Jastrowiu pismo z informacją, ze 23 grudnia 2020 roku, do Wojewody wpłynęła wiadomość o treści:

"wnoszę o wygaśnięcie mandatu radnego Rady Miejskiej w Jastrowiu Krzysztofowi Bzowskiemu w związku z wykonywaniem prez niego usług na mieniu komunalnym gminy Jastrowie, co jest niezgodne z art 24f ustawy o samorządzie gminnym"  W piśmie Wojewoda zwraca się do Rady o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie, z prośbą o poinformowanie o wynikach.

8 marca zmuszona echem po artykule w tygodniku "Aktualności Złotowskie" gdzie przedstawiono kulisy sprawy Przewodniczącego Rady, wiceprzewodnicząca organizuje spotkanie z radnymi informując, że wysłała już pismo do Wojewody z wyjaśnieniami, gdzie wpisała, że radny nie prowadzi działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy. W dokumentach wysłanych znalazła się informacja z Ośrodka Kultury , gdzie stwierdzono, że nie świadczy usług na rzecz jednostki, Podobna informacja ze Szkoły w Sypniewie o tym , że radny nie świadczy usług jako właściciel Zakładu Usług Asenizacyjnych. Natomiast Zakład Gospodarki Mieszkaniowej poinformował, że radny świadczy usługi na rzecz nieruchomości zarządzanych przez Spółkę w tym również wspólnot mieszkaniowych.

13 kwietnia Wojewoda wysyła kolejne pismo do Rady, poinformowany, że wysłana informacja z gminy z dnia 8 marca nie jest podobno stanowiskiem rady, prosi o przesłanie konkretnego stanowiska.

20 kwietnia Radna Agnieszka Kazberuk, na Komisji zwraca się do radnych o przegłosowanie przygotowanych przez nią dokumentów, jako stanowisko Rady. Radni zdecydowali, że nie podejmowali stanowiska, dlatego zostaje wysłana informacja do Wojewody, że Rada w tej sprawie nie zajęła stanowiska pismem z dnia 21.04

30 kwietnia Wojewoda prosi w piśmie o przesłanie stanowiska Rady będącej organem kolegialnym. Dając termin do 7 maja. 

6 maja , Przewodnicząca Rady Miejskiej Agnieszka Kazberuk wysyła pismo do Wojewody, że nie jest możliwe dochowanie terminu. Sesje Rady Miejskiej odbywają się zwyczajowo w ostatnim tygodniu kolejnego miesiąca, Stąd najbliższa sesja planowana jest w ostatnim tygodniu maja. Wcześniejsze od planowanej w tym terminie, zwołanie i przeprowadzenie sesji Rady Miejskiej w Jastrowiu jest możliwe wyłącznie w trybie art. 20 ust 3 ustawy z dnia 8 marca 1990roku o samorządzie gminnym, informując, że nadany został bieg urzędowy w celu sporządzenia projektu uchwały zawierające stanowisko Rady w sprawie.

21 maja Radni otrzymują informację, ze 25 maja odbędzie się sesja nadzwyczajna, lecz nie ma z biura rady jakiekolwiek informacji, co ze sprawą od wojewody

25 maja, radni o godzinie 13:46 otrzymują ostateczną wersję uchwały, która ma być odpowiedzią dla Wojewody.

CDN

autor: Daniel R.

for. Pixels